„Praktyczny pan” oraz „Z muchą świat zwiedzamy i opowiadamy”

25 sierpnia 2017

Polecamy do przeczytania dwie książki, które trafiły niedawno do wypożyczalni Oddziału dla Dzieci: „Praktyczny pan”, „Z muchą Świat zwiedzamy i opowiadamy”.

„Praktyczny pan”

Tekst: Roksana Jędrzejewska-Wróbel

Ilustracje: Adam Pękalski

Nie zawsze bycie praktycznym popłaca. Może przez to boleć głowa albo trzeba brać tabletki na uspokojenie. Nie, że od razu bycie praktycznym jest złe. Ale może czasem „trzeba w życiu wyluzować”? Może zrobić coś, co nie zostało skrzętnie zaplanowane? A może zrobić coś tak szalonego i niepraktycznego, jak wzięcie i pokochanie kota? Może się wówczas okazać, że choć to takie szalone i niepraktyczne, ale przynosi radość. A przecież i ona jest w życiu potrzebna.

W tej pozycji niebanalne są ilustracje Adama Pękalskiego z elementami geometrycznymi nawiązującymi do twórczości Mondriana, a jednocześnie symbolizujące wszechobecny ład w życiu Praktycznego Pana.  Pozycja naprawdę warta zapoznania!

 

„Z muchą świat zwiedzamy i opowiadamy”

Tekst: dr n.hum. Marta Galewska-Kustra

Ilustracje: Joanna Kłos

Autorka, tej przezabawnej, ale także rozwijającej zdolności językowe dzieci, książeczki, jest logopedą, pedagogiem szkolnym oraz pedagogiem twórczości. Zapewne jest także osobą o ogromnym poczuciu humoru i nieograniczonej wyobraźni. Wszystkie jej publikacje zostały stworzone tak, że wciągają dziecko w świat i przygody bohatera, a jednocześnie, zupełnie bezboleśnie dla malucha, ale zauważalnie dla dorosłych, uczą. Uczą słownictwa, wyraźnej wymowy, elokwencji i jak ciekawie opowiadać. Ponadto pobudzają wyobraźnię i rozwijają wysublimowane poczucie humoru. Nie zapomnijmy, że przy okazji zapoznawania się z książką, w sposób kreatywny spędzamy z dzieckiem czas.

Omawiana pozycja przedstawia przygody uroczej, ale niezbyt mądrej muszki Fefe, która wybrała się na wakacje do Hiszpanii. Jej historyjki są nieco chaotyczne i nie zawsze zgodne z prawdą. W związku z tym, dziecko ma okazję opowiedzieć towarzyszowi wspólnej lektury, co źle zrozumiał nasz mały owad i jak to naprawdę było.

Szata graficzna książki na najwyższym poziomie. Gorąco polecamy najnowsze dzieło pani doktor!