W 2011 roku na wyspie Jersey w ciągu zaledwie kwadransa Damian Rzeszowski pozbawił życia sześć osób. Zamordował, wielokrotnie dźgając dwoma nożami, swoją żonę, ich wspólne
dzieci, teścia oraz przyjaciółkęrodziny i jej córkę.
Wydarzenie to stało się tematem książki „Głosy. Co się zdarzyło na wyspie Jersey” E. Winnickiej i D. Sturisa. Choć autorzy już samym początkiem nas nokautują, z pewnością wybór zagadnienia nie miał na celu wywołania taniej sensacji. Cho…dziło tu raczej o kompleksowe i wielostronne naświetlenie ewentualnych przyczyn tragedii. Zatem prócz szczegółowej
relacji z zajścia i najistotniejszych fragmentów z procesu sądowego, dostajemy również specyfikę wyspy Jersey i jej podejście do przybyszów czy też trudy emigracji zarobkowej. Wielu osobom wydaje się, że „ci za granicą to dopiero mają”, a zapominają o tęsknocie za krajem, za rodziną, gorszym traktowaniem emigrantów, różnicami kulturowymi i innymi kosztami psychologicznymi i społecznymi związanymi z wyborem takiego życia. Mimo wszystko, czy ten bestialski czyn można zrozumieć, wyjaśnić?
No to pytanie być może będą Państwo w stanie odpowiedzieć po lekturze„Głosów”.
Kamila Sośnicka