7 lutego 2019 r., godz. 17:00 zapraszamy na spotkanie z Karoliną Sulej i Urszulą Jabłońską w naszej bibliotece, ul. E. Plater 33A, Sala im. J. Towarnickiej. Wstęp wolny.
Karolina Sulej – reporterka, autorka książek „Wszyscy jesteśmy dziwni” (2018) i „Modni. Od Arkadiusa do Zienia” (2015). Razem z Sylwią Chutnik i Mateuszem Kubikiem prowadzi program „Barłóg Literacki” o książkach i czytelnictwie na YouTube.
„Wszyscy jesteśmy dziwni. Opowieści z Coney Island” to reporterska opowieść o Coney Island od początku XX wieku, kiedy powstały parki rozrywki, przez upadek w latach 60., gdy dzielnica opustoszała, aż po ponowne odrodzenie pod koniec lat 2000. Tak jak Ellis Island było „wyspą klucz” dla emigrantów, tak Coney Island stało się „wyspą rajem” – i kluczem do szczęścia dla tych, którzy chcieli odetchnąć od norm codzienności. Coney – miejsce pełne iluzji – pokazuje, że największą iluzją jest pozorna prawda tego, co poza lunaparkiem. Normalność zaś nie istnieje.
Urszula Jabłońska – reporterka, autorka m. in. książki „Człowiek w przystępnej cenie” (2017).
„Człowiek w przystępnej cenie”
Tajlandia jeszcze w 2015 roku znajdowała się na trzecim, najniższym poziomie, jeśli chodzi o kwestię zapobiegania handlowi ludźmi. Równie źle było w Wenezueli, Korei Północnej i Sudanie Południowym. Ta historia rozgrywa się w dzielnicach czerwonych latarni (gdzie autorka stara się zrozumieć, dlaczego prostytucja w Tajlandii jest nielegalna), slumsach (gdzie odkrywa, że niemal dwie trzecie dorosłych Tajów pracuje na czarno), portach rybackich (gdzie zdarza się, że dorośli mężczyźni znikają w fabrykach i na łódkach rybackich) i schroniskach dla uchodźców (gdzie sprawdza, jak się podróżuje po Azji bez paszportu). „Człowiek w przystępnej cenie” to opowieść o tym, co to właściwie znaczy kupić człowieka. Czy człowiek może sam się sprzedać? Co sprawia, że chce to zrobić? Gdzie przebiega granica między pomocą a handlem? Kto może sobie pozwolić na wolność? I dlaczego akurat w Tajlandii, w której niewolnictwo zniesiono na początku XX wieku, i której nazwa oznacza „kraj wolnych ludzi”, problem wciąż jest aktualny?